Skandale wokół kryptowalut pojawiają się bardzo często, część z nich posiada pewien związek z rzeczywistością, a inne natomiast są całkowicie odległe od prawdy. W ostatnich dniach sporym zaskoczeniem okazało się oskarżenie wystosowane przez japońską giełdę kryptowalut Fisco przeciwko Binance. Sprawa przybiera na rozgłosie. Zagraniczne media nie szczędzą w przekazywaniu informacji o tej sytuacji. Niekwestionowanym aspektem, który wprawia w osłupienie jest możliwość wyprania przez Binanse aż 9 milionów USD skradzionej waluty. Jedno jest pewnością, o słuszności tego doniesienia zadecyduje sąd.
14 września, Frisco zadecydowało o rozpoczęciu wyjaśniania niejasności poprzez drogę oficjalną. W poniedziałek do Sądu Okręgowego Północnej Kalifornii złożyli skargę, która obejmowała aż 33 strony. Wskazują, że przyjęta przez Binance polityka i zdystansowane podejście do KYC doprowadziło do stworzenia przyjaznych warunków dla cyberprzestępców. Zdaniem Frisco, wykorzystali ten moment na konwersję nielegalnie wyprowadzonych kryptowalut z giełdy Zaif. Frisko przedstawia, że prawdopodobnie wymieniono je na inne kryptowaluty lub fiaty.
Atak hakerski na Zaif, który miał miejsce we wrześniu 2018 roku doprowadził do utraty aż 63 milionów dolarów amerykańskich w kryptowalutach. W złożonej skardze, Frisco wskazuje, że włamanie na Zaif pozwoliło na wyprowadzenie 1451,7 bitcoinów przy wykorzystaniu Binance. Przedstawione dane wynikają z analizy blockchaina.
Frisco posiada również zastrzeżenia do protokołów składanych przez Binance, a w szczególności tych dotyczących KYC i AML. Opisują je jako luźne i wpisujące się w obowiązujące standardy branżowe. Polityka prowadzona przez KYC znacząco ułatwiała przeprowadzanie transakcji, o nielegalnym charakterze. Swojego czasu nie obowiązywały restrykcje w otwieraniu kont, a także w przeprowadzaniu transakcji na rynku kryptowalut o wartości poniżej dwóch bitcoinów. Wówczas nie zachodziła konieczność szczegółowej identyfikacji.
Ze skargi wynika sugerowany sposób działania złodzeji. Zgodnie z nim, skradzione bitcoiny były rodzielone na wiele tysięcy transakcji i kont, a ich wartość nie przekraczała 2 bitcoinów. Zdaniem Frisco było to skonałe miejsce nie tylko do przekazywania, ale również do odbierania nielegalnie pozyskanej kryptowaluty.
Zdaniem Frisco, próby kontaktu ze strony Zaif pozostawały bez odpowiedzi Binance. Wnosili wówczas o jak najszybsze zamrożenie podejrzanych transakcji, ale także kont, które miały cokolwiek wspólnego ze skradzonymi bitcoinami. Frisco obwinia Binance, że w odpowiednim momencie nie zastopowali prania pieniędzy i nie przerwali całego procesu.
Binance pozostanie prawdopodobnie postawione w stan oskarżenia, o co wnioskuje sam Zaif. Jego zdaniem, godziwą rekompensatą za poniesione straty związane z poszukiwaniem skradzionych BTC będzie kwota oscylująca na poziomie 9 milionów dolarów, którą będzie musiała pokryć w całości Binance ze zgromadzonych środków.
Bitcoin osiągnął wartość 100.000 dolarów, co jest znacznym kamieniem milowym w historii kryptowalut. Tak wysokie…
Bitcoin święci obecnie triumfy wśród inwestorów, którzy są pewni nadchodzącej hossy na rynku kryptowalut. To…
Finanse osobiste mogą być skomplikowane, ale zrozumienie różnych form kredytowania dostępnych na rynku może pomóc…
BitSmart to rozwiązanie do programowania inteligentnego mieszkania, które pozwala mieszkańcom cieszyć się korzyściami płynącymi z…
RTMuslugibudowlane.pl, wiodąca firma budowlano-remontowa, ogłosiła niedawno, że będzie akceptować Bitcoin jako formę płatności za swoje…
Kredyt to jedno z najpopularniejszych narzędzi, które pozwala na finansowanie nagłych wydatków, marzeń, a także większych…
This website uses cookies.