Od wczoraj platformy walut cyfrowych OKEx oraz Bitfinex są przeprowadzane ataki typu DDoS. Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, czy obie sytuacje są ze sobą powiązane. Zdaniem prezesa OKEx wszystkiemu winne są podmioty konkurencyjne.
OKEx po raz pierwszy został zaatakowany w czwartek 27 lutego bieżącego roku. Jak możemy przeczytać na blogu prowadzonym przez Jay Hao, czyli dyrektora generalnego ataki typu DDos są w jego mniemaniu winą konkurentów rynkowych. Nie podał on jednak żadnych konkretnych nazw. Być może wpis podyktowany był emocjami.
28 lutego bieżącego roku, czyli zaledwie kilka godzin później, podobny atak został także przeprowadzony na platformie Bitfinex.
Atak przeprowadzony na giełdę Bitfinex trwał zaledwie godzinę. Nie zmienia to jednak faktu, że poważnie spowolnił działanie giełdy w tym czasie. Na skutek ataku przepustowość platformy została obniżona prawie do zera.
W tym samym czasie giełda OKEx została ponownie zaatakowana kolejnym już atakiem DDoS-em.
Cointelegrapfh zostało poinformowane przez jednego z przedstawicieli, że nad zaistniałą sytuacją udało się szybko zapanować.
Atak DDoS został przeprowadzony na platformę wkrótce po zakończeniu procesu związanego z konserwacją systemu. Wspomniana procedura skutecznie uniemożliwiła handel zarówno opcjami, jak i kontraktami terminowymi w trakcie jej trwania. Zdaniem pracownika platformy te dwa zdarzenia są ze sobą powiązane w żaden sposób.
Przedstawiciele giełdy Bitfinex są z kolei zdania, że zespół wdrożył bardziej rygorystyczne rozwiązania związane z zagwarantowaniem odpowiedniego poziomu zabezpieczeń, zaraz po tym jak przywrócono normalną aktywność platformy.
Paolo Ardoino, czyli dyrektor giełdy Bitfinex, poinformował w treści swojego wpisu na Twitterze, że przeprowadzony atak charakteryzował się niezwykłym wyrafinowaniem, co spowodowało, że cały zespół jego platformy bardzo ciężko pracował by odeprzeć go w jak najkrótszym czasie.
Jak można wyczytać z treści kolejnego tweeta nie był on świadomy ataków przeprowadzonych na giełdę OKEx. Nie zmienia to jednak faktu, że jest bardzo zainteresowanym zgłębieniem wszelkich podobieństw. Widząc stopień wyrafinowania nie można pozbyć się wrażenia, że atak był bardzo dobrze zaplanowany. Jednak na skutek podjętych i wdrożonych działań można zagwarantować, że ten rodzaj ataków nie będzie już stanowił zagrożenia dla jego giełdy.
Jak wspominaliśmy powyżej Jay Hao, początkowo był zdania, że wszystkiemu winni są jego konkurenci rynkowi. Ponieważ nie podał żadnych nazw nikt nadal nie wie o kogo mu chodziło. Czy obecnie na rynku prowadzona jest wojna pomiędzy giełdami, o której ich użytkownicy nie mają bladego pojęcia? Wszystko owiane jest tajemnicą tym bardziej, że do chwili obecnej nadal nie wiadomo czy wspomniane ataki są ze sobą powiązane czy jedynie niefortunnie zbiegły się ze sobą w czasie.
Jestem autorem wielu publikacji związanych z branżą kryptowalut. Przygotowuje artykuły dla najpopularniejszych Polskich serwisów związanych z Kryptowalutami. Zapraszam was na moje social media aby śledzić wszystkie moje publikacje dostępne w internecie.
Bitcoin osiągnął wartość 100.000 dolarów, co jest znacznym kamieniem milowym w historii kryptowalut. Tak wysokie…
Bitcoin święci obecnie triumfy wśród inwestorów, którzy są pewni nadchodzącej hossy na rynku kryptowalut. To…
Finanse osobiste mogą być skomplikowane, ale zrozumienie różnych form kredytowania dostępnych na rynku może pomóc…
BitSmart to rozwiązanie do programowania inteligentnego mieszkania, które pozwala mieszkańcom cieszyć się korzyściami płynącymi z…
RTMuslugibudowlane.pl, wiodąca firma budowlano-remontowa, ogłosiła niedawno, że będzie akceptować Bitcoin jako formę płatności za swoje…
Kredyt to jedno z najpopularniejszych narzędzi, które pozwala na finansowanie nagłych wydatków, marzeń, a także większych…
This website uses cookies.