Pomimo tego, że plany ambitne Nicolasa Madura – prezydenta Wenezueli na uzdrowienie gospodarki, która jest nękana przez sankcje międzynarodową oraz przez hiperinflację za pomocą kryptowaluty narodowej Petro – raczej zakładanych rezultatów nie przyniosły, to bank centralny Wenezueli rozważa jak najbardziej przechowywanie walutowych rezerw właśnie w kryptowalutach.
Jakie bank centralny Wenezueli rozważa jako rezerwowe waluty? Na pewno Ethereum oraz Bitcoina
Na pewno w pierwszych rozmowach są brane pod uwagę dwie jakże znane kryptowaluty. O jakich kryptowalutach mowa? Chodzi oczywiście o Ethereum oraz o Bitcoin. Właśnie te kryptowaluty miałyby być wykorzystywane do bardzo cwanych ruchów. W ruchach tych chodziłoby o ominięcie sankcji międzynarodowych jak i także spłaty długów Petroleos de Venezuela, a więc państwowej spółki naftowej. Jak podaje Bloomberg, a więc agencja – obecnie właśnie bank przeprowadza swoiste testy wewnętrzne, które mają na celu właśnie ustalenie, czy w tamach rezerw krajowych walutowych znajdować się mogą kryptowaluty.
Co ciekawe okazuje się, że wyżej wspomniana Petroleos de Venezuela posiada w rezerwach swoich zarówno Ethereum jak i także Bitcoina. Jednak tak naprawdę to zupełnie nie wiadomo w jaki konkretnie sposób weszła w ich posiadanie, ani też o jakich kwotach tak naprawdę mówimy. Natomiast wiadomo, że ta spółka stała się swojego rodzaju inspiracją dla centralnego banku, jeśli chodzi o samą możliwość poszerzenia rezerw własnych właśnie o kryptowaluty.
Rezerwy właśnie Wenezueli w obcych walutach w bieżącym roku spadły w roku bieżącym do poziomu najniższego w zasadzie od 30 lat. Szacuje się, że obecnie wynoszą one dokładnie 7,9 miliarda USD. Musimy zaznaczyć na tym etapie, że dokładnie w roku 2014 one kształtowały się na poziomie 24 milionów USD. Co jak co, ale różnica jest naprawdę zauważalna oraz także robi bardzo duże wrażenie.
Dalsze plany
Okazuje się, że tymczasem właśnie Petroleos de Venezuela ma kolejne bardzo ambitne plany. Plany te zaskoczą wielu z nas i zrobią na nas ogromne wrażenie. Jakie to zatem plany? Chodzi o przetransferowanie kryptowalut przez nich posiadanych bezpośrednio do centralnego banku. A po co? A chociażby po to, aby zapłacić dostawcom swoim właśnie przy pomocy Ethereum oraz także Bitcoina. Pozwoliłoby to teoretycznie ominąć
Wenezueli sankcje międzynarodowe. Z drugiej jednak strony trudno by było znaleźć osoby chętnie do przyjmowania właśnie płatności w kryptowalutach. W zasadzie to istnieje możliwość potencjalnej wymiany kryptowalut na tradycyjne kryptowaluty za pomocą giełd. Jednak muszą mieć świadomość, że wymagałoby to od nich przejścia przez procedury jakże skomplikowane.
Mowa oczywiście o procedurach skomplikowanych AML oraz KYC. Jak widać na załączonym obrazku plany są naprawdę ambitne. Ale jak to się skończy? Do końca nie wiemy… Jesteśmy dobrej myśli i na pewno będziemy bacznie wszystko obserwować i przyglądać się.
Jestem autorem wielu publikacji związanych z branżą kryptowalut. Przygotowuje artykuły dla najpopularniejszych Polskich serwisów związanych z Kryptowalutami. Zapraszam was na moje social media aby śledzić wszystkie moje publikacje dostępne w internecie.
